Ekranizacja „Rozmów z Bogiem” N. D. Walscha

Trzytomowe dzieło Neale’a Donalda Walscha „Rozmowy z Bogiem”, to pozycja, która zyskała sobie w ostatnich latach spore uznanie w kręgach ludzi zainteresowanych duchowością czy metafizyką, a także uzdrawianiem za pomocą wiary. Nic zatem dziwnego, że po jej spektakularnym sukcesie na rynku wydawniczym przyszedł czas na kinową ekranizację. Walscha zagrał kanadyjski aktor pochodzenia polskiego, Henry Czerny, a sam film zyskał sobie sporą sympatię wśród widzów – choć oczywiście nie zabrakło i takich, którzy zobaczyli w nim głównie środek na dodatkową promocję książkowej wersji „Rozmów z Bogiem” albo wręcz próbę odcinania kuponów od sukcesów tejże.

Czego chce Bóg?

Zwolennicy filmu Stephena Simona utrzymują, że jego główną zaletę stanowi udane odtworzenie atmosfery duchowej kontemplacji, nieodłącznie związanej z książką Walscha. Historia Amerykanina, któremu przychodzi borykać się z ciemnymi stronami życia, a następnie nawiązać niezwykle intymną i bezpośrednią relację ze Stwórcą, posiada wystarczającą siłę, aby przemówić do wyobraźni wielu. Niektórzy widzowie zarzucali jednak realizatorom „Rozmów z Bogiem” skłonność do popadania w banał, a także nadmierne gloryfikowanie gospodarki kapitalistycznej – ich zdaniem, przesłanie Boga w filmie ogranicza się do postulatu, że powinniśmy jak najwięcej pracować i jak najlepiej zarabiać.

Nadzieja dla osób z depresją

Niewątpliwie, depresja sama w sobie jest czymś, co sprawia olbrzymie cierpienie. Jak się jednak okazuje, depresja może prowadzić również do wielu innych schorzeń, czasami bardzo poważnych. Dlatego też, aby uniknąć znacznego pogorszenia stanu zdrowia trzeba jak najszybciej podjąć walkę z depresją.

Konsekwencje depresji

U osób, które cierpią na depresję dochodzi do gwałtownego spadku odporności. W takiej sytuacji organizm człowieka jest szczególnie narażony na wszelkiego rodzaju choroby.

Często jest tak, że w wyniku depresji pojawiają się choroby, które tę depresję jeszcze potęgują. W takiej sytuacji niezwykle trudnym zadaniem jest wydostanie się z załamania psychicznego.

Nowa metoda na depresję

Generalnie, wobec depresji medycyna jest dosyć bezradna. Jednakże jakiś czas temu pojawiła się nadzieja dla ludzi z tą przypadłością. Na rynku pojawiła się bowiem książka Alexandra Loyda „Kod uzdrawiania”. Daje ona czytelnikowi wskazówki co on sam, bez niczyjej pomocy może zrobić, aby pozbyć się nie tylko depresji, lecz również wszystkich lęków. Według autora książki cała tajemnica tkwi w kodzie uzdrawiania, za pomocą którego możliwe staje się uaktywnienie całej pozytywnej energii, która spoczywa w nas samych.

Biszolin – działanie

Biszofit naturalny to główny składnik biszolinu. Biszoft jest koncentratem mikroelementów, które osadziły się w minerale wskutek odparowania czystej wody z Morza Prehistorycznego. Wydobywa się go metodą wiertniczą z głębi ziemi. Dzięki naturalnemu składowi, łatwej formie aplikowania i swoim właściwościom należy do odkryć medycznych ostatnich lat. Wydobywa się go jedynie na terenie Rosji.

Skład

Brom jest odpowiedzialny za szybkość przenikania preparatu przez skórę. Działa wspomagająco przy stanach zapalnych. Jod działa odkażająco i aseptycznie. Magnez poprawia krążenie i zapobiega powstawaniu zakrzepicy tętniczej. Molibden to składnik enzymów odpowiedzialnych za funkcjonowanie całego organizmu. Żelazo bierze udział w procesie produkcji erytrocytów i wchodzi w skład hemoglobiny. Biszolin łatwo się wchłania, jego w pełni bezpieczny.

Zastosowanie

Wykorzystuje się go w leczeniu rwy kulszowej, urazów nerwów obwodowych, nerwobólach oraz chorobach układu kostnego i mięśniowego. Uśmierza bóle kości, stawów i mięśnie. Zalecany jest zwłaszcza w schorzeniach reumatycznych. Ponadto stosują go chorzy cierpiący na zakrzepowe zapalenie żył, żylaki kończyn dolnych oraz haluksy i ostrogi (tzw. wyrostki kostne).